Thursday, May 29, 2008

Krakow, Krak, Krakówek.... *** Cracow, Cracow, Cracow...

.. ostatnie impresje....

... last impressions...




w takich budkach sprzedaje sie gazety, papierosy - urocze! *** in such booths newspapers and cigartettes are sold - sweet!



gdzies na Kazimierzu .. *** somewhere in Kazimierz..




YOU DON'T HAV'a'PAIN IN YOUR KNEES...?





moj ukochany SINGER ... *** my beloved SINGER

Tuesday, May 20, 2008

Ludzie w Krakowie *** People in Cracow

Od pobytu w Nowym Jorku mam przemozna potrzebe i niezmierna radoche, gdy odwazam sie porozmawiac z kims na ulicy i poprosic o mozliwosc zrobienia zdjecia. W Krakowie udalo mi sie rowniez:)

After coming back from New York I have great need and great fun, when I manage to talk to the people on the street and ask for permission to take a photo. In Cracow I managed also:)

To pan z Malopolskiego Instytutu Kultury na dziedzincu Palacu Gorkow opowiadal o palacu i imprezach spod znaku sw. Jadwigi, ktore rozpoczynaja sie od lipca.
Here an old man from the Malopolska Institute of Culture at the courtyard of Gorka Palace. He was telling stories about the palace and events of Holy Jadwiga, which will start in July.



Goralka na procesji sw. Stanislawa *** Woman from the mountains at the procession of Holy Stanislaw



ZAMYSLONA w Alchemii na Kazimierzu *** THINKING in Alchemia in Kazimierz District



Czlonek dwuosobowego zespolu spod Drochobycza grajacy muzyke zydowska. Dla tych, ktorzy chcieliby wiecej posluchac polecam zblizajacy sie Festiwal Kultury Zydowskiej w Krakowie, oj, tam to duzo, duzo muzyki bedzie grane (www.jewishfestival.pl).
Memeber of two-men band from Drohobycz playing jewish music. For those wishing to listen more - go to the Festival of Jewish Culture, a lot of music will be there! (www.jewishfestival.pl)



I moj ulubieniec - pan, ktory po prosto bosko wygladal w tych okularach - nie moglam sie oprzec!:)
And my favourite - monsieur, who just looked GREAT!! in this glasses - I could'n resist!

Monday, May 19, 2008

Religia na ulicy *** Religion on the street

Kolejne dni w stolicy Malopolski przyniosly inne obserwacje. Jedna z nich jest taka, ze bardzo latwo i na kazdym wlasciwie kroku, mozna znalezc w Krakowie "przydrozne" kapliczki, obrazy i inne miejsca zwiazane z religia chrzescijanska a zlokalizowane na ulicy wlasciwie. Bylo dla mnie sporym zaskoczeniem, kiedy ktoregos razu zobaczylam w tramwaju starsze panie zegnajace sie na widok mijanych kosciolow. Podczas naszego pobytu miala miejsce procesja Sw. Stanislawa, opiekuna miasta. Kilka fotek z tego wydarzenia zalaczam rowniez.

Next days in Malopolska capitol brought next observations. One of them is that in Cracow you can very easily find little shrines, pictures and other places marked by Christian religion but located almost on the street. It was quite a surprise for me to discover that some people in trams make a sign of a cross while passing by a church. During our stay we had opportunity to see procession to the Holy Stanislaw, guardian of the city. Few shots attached also.













W tym kontekscie warto dodac jeszcze jedno zdjecie obrazujace roznice w podejsciu do religii w Polsce i w Belgii - fotografia z Leuven pustej kapliczki na rogu ogrodzenia.

In this context I post here one more photo picturing the different approaches to religion in Poland and in Belgium - photo from Leuven of an empty shrine on the corner of a wall.

Friday, May 16, 2008

Strategie przeciwdeszczowe *** Anti-rain strategies

.. pogoda w Brukseli wczoraj zepsula sie troche. Nastapilo niemale oberwanie chmury i deszcz lal sie z nieba dobra godzine. Akurat tego dnia umowilam sie z kolega na jakies gadki-szmatki przy winku i kiedy tak sobie rozprawialismy LUNELO! Uwielbiam deszcz, kiedy jest cieplo na dworzu a ja siedzac sobie sucho pod daszkiem na deptaku przy Place Jourdan mialam doskonaly punkt obserwacyjny, co tez skrzetnie uwiecznilam na matrycy mojego aparatu:)

.. the weather in Brussels yesterday was not marvelous. Quite big rain shower poured down for about an hour. I had appointment with one of my friends to talk about everything and nothing and while we were talking and drinking wine the storm STARTED! I love rain when it is warm at the same time and sitting safely under a little roof close to Place Jourdan I had excellent view and this is what I caught.

A wiec strategie sa takie: *** Strategies are as follows:

1. kulturalnie z parasolka *** with umbrella and easy, easy



2. na rowerze - ale poniewaz pada to z parasolka piechotka *** on bike - but as it rains - on foot


3. pada w twarz ale jeszcze chroni - czyli kurtka z kapturem *** rain against face and eyes but still an anorak quite protective


4. z braku laku mozna z torby zrobic przenosny kaptur *** if nothing else is available - plastic bag is just fine



5. albo ochronic sie torba *** or a bag


6. no i strategia radosnego przemokniecie calkowitego:)) *** and strategy of being joyfully completely wet:))


Lubie jak lapie mnie burza wiosna albo latem i jestem cala mokra, zdejmuje przemoczone buty a jakas dziecieca radosc i zachwyt pojawiaja sie same.... Aby w takich warunkach robic tez zdjecia zrobic musze robocza oslona na aparat wg strategii z punktu 4 powyzej.

I love to be caught by spring or summer rain shower, I am all wet, I take off completely wet shoes and some kind of child-like joy appears naturally... To take photos in such conditions I need to make a working anti-rain protection for my camera following the strategy under point 4.

Thursday, May 15, 2008

W usciskach, objeciach, ramionach... *** In hugs and arms...

Pierwszy spacer w Krakowie zaowocowal miedzy innymi dwoma zdjeciami przytulajacych badz sciskajacych (obsciskujqcych?:) sie ludzi. Ja, jak to ja, od razu pomyslalam, ze to jakis znak i od tej nocy jak dzika sledzilam wszelkie mozliwe sytuacje bedace badz prowadzace do blizszej interakcji dwoch ludzi. No i oto efekty...

The first walk in Cracow brought among others 2 shots of embracing people. Me, like me - I thought it must have been a sign and from this night on I was like a spy trying to catch all the situations being or leading to close interaction of people. And results below...












A tutaj prawdziwa wisienka na tym torcie:)


And here ... hmmm... how shall I translate it..? the seal of this short story..?




Wednesday, May 14, 2008

WIOSNA!!!! *** SPRING!!!!

.. wybuchnela juz jakis czas temu:) A z nia kwiaty, kwiatki, kwiatuszki - FERIA BARW!

Spring erupted already some time ago:)) and flowers, blossoms, blooms - CRAZY COLOURS!










Noca tez bywa ciekawie...

It can be very interesting at night too...



Monday, May 5, 2008

New York, New York...!

... zaniedbalam ostatnio bloga, ale powod wystrzalowy - wyjazd do NY! Haslem ktorego stalo sie: przeszlysmy 10tki kilometrow by zrobic 100tki zdjec. Setki rzeczywiscie sa i w ciagu kilku kolejnych dni wrzuce tutaj kolejne "historyjki" z Wielkiego Jablka. Dzisiaj kilka obrazow symboli czy tez ikon nowojorskich. Statui Wolnosci nie bedzie - jest oczywista do bolu:)

... I left
my blog for a while but the reason was bombqstic - trip to NY! The motto of which has been: we made 10s of kilometers to take 100s of photos. Hundreds are there and in the coming several days I will be sharing them here - stories from the Big Apple.
Today several symbolic or iconic views on NY. The Statue of Liberty not invited as for me being too obvious, really....:)